Aleksander Fredro, "Zemsta", Akt 3
Poznasz streszczenie trzeciego aktu komedii Aleksandra Fredry. Dowiesz się, z kim Milczek zamierza ożenić swojego syna i jak ze swojej dyplomatycznej misji wywiązał się Papkin.
Scena I
Rejent Milczek w swojej komnacie spisuje zeznania majstra i robotników na temat zajścia przy budowie muru. Pracownicy opłaceni za swoje straty przez Cześnika niechętnie odpowiadają na pytania Rejenta. Ten jednak wymusza na nich opowieść, zwielokrotniając doznane krzywdy. I tak poszturchiwanie nazywa pobiciem, zadrapanie, raną, która uniemożliwia dalszą pracę. Nie waha się napisać, że robotnicy przez przestój w pracy ie zarobili pieniędzy na utrzymanie żon i dzieci, których jeszcze mają, ale mieć mogą. Chce wziąć robotników na świadków, że Raptusiewicz strzelał do niego. Gdy ci zaprzeczają, by widzieli coś takiego, nie martwi się tym. Może przecież znaleźć innych świadków. Wreszcie każe robotnikom podpisać zeznania krzyżykiem. Dokument będzie stanowił dowód w sprawie, którą Milczek zamierza wytoczyć Raptusiewiczowi. Gotowy jest poświęcić wszystkie dobra i pieniądze byle dokuczyć sąsiadowi. Wygania majstra i jego ludzi. Gdy ci upominają się o pieniądze za wykonaną pracę, oświadcza im, że dostaną je, kiedy wygra spór z Cześnikiem.
Scena II
Do pokoju Milczka wchodzi Wacław. Rejent cieszy się, że widzi syna. Chce z nim pomówić o przyszłości. Obawia się, że źli ludzie chcieliby wykorzystać niedoświadczenie i młodość Wacława. Zdziwiony Wacław nie wie, co konkretnie Rejent ma na myśli. Ojciec wyjaśnia mu, że przyjazd Klary do zamku Cześnika to pułapka na Wacława. Młodzieniec przyznaje się, że obdarzył dziewczynę uczuciem. Trzymał je w tajemnicy, bo wcześniej chciał doprowadzić do zgody między Cześnikiem a Rejentem. Milczek zapewnia go, że on sam jako człowiek bogobojny dąży do zgody, ale ma świadomość, że kompromis jest niemożliwy. Zbyt różni się od Cześnika. Wacław prosi ojca o zgodę na ślub z Klarą. Ten odmawia. Sądzi, że najlepszą żoną dla Wacława byłaby Podstolina. O Klarze Milczek nie chce słyszeć. Wacław przekonuje ojca, że kocha Klarę i nie może bez niej żyć. Rejent bagatelizuje to uczucie. Wacław informuje go, że Podstolina właśnie przyjęła oświadczyny Cześnika. Rejent nie wierzy. Przyznaje się, że wysłał list do damy, w którym prosi o jej rękę dla syna. Teraz oczekuje odpowiedzi. Jeśli będzie pozytywna, Wacław poślubi Annę. Do listu Rejent załączył intercyzę. Gdyby małżeństwo nie doszło do skutku, strona temu winna musi zapłacić 100 000 odszkodowania. Wacław w egzaltacji przekonuje ojca, że jego szczęście warte jest więcej, ale Milczek nie słucha. Dla niego sprawa jest przesądzona. Wacław ożeni się z Podstoliną. Rejent jest głuchy na prośby syna o zmianę decyzji.
Scena III
Rejent w samotności zastanawia się, co skłoniło Podstolinę, kobietę piękną i majętną do przyjęcia oświadczyn Cześnika. Milczek nie wątpi, że Anna chętnie zamieni swojego wielbiciela na młodszego Wacława i cieszy się, że wtedy Raptusiewicza pewnie chwyci apopleksja ze złości. Nic tak nie cieszy Rejenta jak myśl o tym, że pokrzyżuje plany sąsiada.
Scena IV
Do komnaty Rejenta nieśmiało wchodzi Papkin. Uniżenie pyta, czy ma zaszczyt rozmawiać z Rejentem. Gdy otrzymuje grzeczną odpowiedź, nabiera pewności siebie. Przedstawia swoją osobę jako znakomitego szlachcica, okrytego chwałą bohatera, który wyświadcza przysługę Cześnikowi. Każe podać sobie wina, bezczelnie krytykuje jego jakość. Widząc pokorną minę i postawę Rejenta wyśmiewa go i zaczyna pokrzykiwać na gospodarza. Z każdym słowem Rejent ma coraz bardziej dosyć gościa, a gdy dowiaduje się Papkin przychodzi wyzwać go na pojedynek w imieniu sąsiada, wzywa służbę, każe Papkinowi mówić ciszej i straszy, że go wyrzuci przez okno. Papkin natychmiast traci całą odwagę, język mu się plącze ze strachu, nie potrafi się wysłowić. Ogromnym wysiłkiem, szeptem, by nie urazić gospodarza, powtarza wyzwanie na pojedynek. Rejent odpowiada, że prześle Cześnikowi odpowiedź na piśmie. Dziwi się, że stary sąsiad ma ochotę się pojedynkować w dniu ślubu. Zdaniem Papkina jedno wydarzenie nie przeszkadza drugiemu. Cześnik szaleje za swoją narzeczoną, ale pojedynek jest dla niego równie ważny.
Scena V
Do komnaty gdzie Rejent przyjmuje Papkina wchodzi Podstolina. Przybyła przeczytawszy propozycję Milczka. Jest gotowa porzucić Cześnika dla Wacława. Oddaje Rejentowi podpisany egzemplarz umowy, drugi sobie zatrzymuje. Rejent dziękuje jej uniżenie. Zapewnia, że to dla niego wielkie szczęście ożenić syna z taką damą. Pada jej do nóg (w przenośni oczywiście) i całuję w rękę.Papkin dziwi się na stronie temu, na co przyszło mu patrzeć. Jest przekonany, że gdy tylko Raptusiewicz się dowie, że został porzucony dla Wacława, zabije młodzieńca. Podstolina wyjawia Rejentowi, że poznała Wacława już wcześniej. Dodaje, że kochała go i była przez niego kochana.
Papkin zaczyna rozumieć wydarzenia i klaszcze w dłonie. Dopiero w tym momencie Podstolina go zauważa. Dziwi ją obecność mężczyzny. Mówi Rejentowi, że to Papkin podstępem skłonił ją do oddania ręki Raptusiewiczowi. Papkin chce uciekać. Rejent zatrzymuje go. Chce przekazać Raptusiewiczowi pismo w sprawie pojedynku i poinformować go o tym, że Podstolina zmieniła decyzję. Idzie napisać list.
Scena VI
Zostawszy sam na sam z Podstoliną, Papkin wyrzuca jej, że swoją decyzją naraziła wszystkich na niebezpieczeństwo. Cześnik nie zniesie takiego wstydu i wszystkich pozabija. Namawia Podstolinę, by wróciła z nim do zamku Raptusiewicza. Dama nie chce o tym słyszeć. Rejent z sąsiedniej komnaty także ucisza Papkina.
Scena VII
Po chwili Rejent przekazuje Papkinowi gotową odpowiedź i żegna go oschle. Papkin odpowiada dwornie, przez chwilę obaj wymieniają uprzejmości w drzwiach. Posłaniec Cześnika wychodzi. Rejent powtarza swoją ulubioną sentencję „Niech się dzieje wola nieba,
z nią się zawsze zgadzać trzeba.”
Sprawdź, czy zapamiętałeś i odpowiedz na pytanie.
Z kim Rejent chce ożenić Wacława?
Odpowiedź. Rejent chce, by jego syn poślubił Podstolinę.
Streszczenie aktu IV znajdziesz tutaj>>