Cyprian Kamil Norwid, "Moja piosnka II"
Poznasz treść, interpretację i analizę wiersza. Dowiesz się, w jaki sposób wykorzystując stereotypy myślowe, Norwid napisał oryginalny i przejmujący utwór.
Okruchy chleba, bocianie gniazda, pokłony wyrażające gościnność, a także szczerość, prawdomówność, ufność w wyroki boskie to elementy, do których Cyprian Kamil Norwid odwołuje się w utworze, po to by przywołać obraz ojczyzny. W sześciu 4-wersowych zwrotkach kreśli nostalgiczny, wyidealizowany obraz Polski i opowiada o samotności emigranta.
„Piosnka” „Moja piosnka” to tytuł utworu, nie hymn, nie pieśń ani inny podniosły gatunek, a piosnka. Tytuł nadaje wierszowi od początku intymny, osobisty, ciepły charakter modlitwy lub rozmowy z Bogiem.
W pierwszej zwrotce podmiot liryczny mówi Bogu, że tęskni do kraju, w którym jest zwyczaj podnoszenia z ziemi kawałka chleba i całowanie go na znak szacunku dla „darów nieba”.
W drugiej zwrotce pisze o tęsknocie do kraju, w którym zbrodnią jest zniszczyć gniazdo założone przez bociany. Ptak symbolizuje w Polsce dostatek, a miejsce gdzie się osiedli uważane jest za szczęśliwe.
3 strofa odwołuje się do tradycji katolickiej i polskiej gościnności. Podmiot liryczny zauważa, związek pomiędzy pokłonem wyrażającym szacunek dla drugiego człowieka, a zaczerpniętą z „Biblii” sentencją „Bądź pochwalony”.
Podmiot liryczny tęskni także do innych rzeczy, których nie nazywa w tekście, pozwalając czytelnikowi jedynie na domysły. Jako wartość wskazuje jasny, czarno- biały sposób wyrażania myśli i oczekiwań Polaków. „Tak” znaczy tak, a „nie” wyraża sprzeciw. Dzięki takiemu sposobowi prowadzenia rozmowy, dyskusji, przedstawiania własnego stanowiska, dzięki prostolinijności, a może wręcz naiwności, życie jest lepsze.
W ostatniej strofie podmiot liryczny zauważa, że tęskni do kraju, mimo, że nie ma tam osoby, która wspierałaby go i czekała na jego powrót. Przez te słowa przebija żal i smutek.
W każdej zwrotce, jak refren powtarza się sentencja „Tęskno mi, Panie!”.
Wielką zaletą tego i innych utworów Norwida jest skondensowanie treści w kilku zdaniach. W kilkudziesięciu słowach poeta potrafi nakreślić obrazy i przedstawić uczucia, na które jego romantyczni poprzednicy potrzebowali setek stron. Norwid wykorzystuje zakorzenione w umyśle czytelnika schematy, stereotypy, symbole zestawia ze sobą, by zbudować odpowiedni obraz, nastrój, a potem uzupełnia o rzeczy nowe, indywidualne. Ta lapidarność nie zyskała mu jednak zwolenników wśród współczesnych, nie została też należycie doceniona przez potomnych, którzy najwidoczniej wychodzą z założenia, że dobre jest tylko to, co ciężkie i długie (dosłownie).
„Moja Piosnka II” ma bardzo staranną budowę. Zwrotki są 4-wersowe. Dwa pierwsze wersy liczą po 11 sylab, dwa kolejne po 5. W wierszu użyto anafory, czyli bezpośredniego zwrotu do Boga. Pojawia się też pytanie retoryczne „Gdzie któż o mnie stoi”, epitety „rzeczy innej, niewinnej” „odwieczne wyznanie”, wykrzyknienie „Lecz tak być musi, choć się tak nie stanie Przyjaźni mojej”. Norwid wprowadził również neologizm „światłocień”.
Sprawdź, czy zapamiętałeś i odpowiedz na pytanie.
Jakie elementy polskości przywołane zostały w utworze?
Odpowiedź: zwyczaj podnoszenia z ziemi upuszczonych okruchów chleba, bocianie gniazda, powitanie sentencją „Bądź pochwalony”, jasne wyrażanie myśli.