Dlaczego singielka po śmierci nie trafi prosto do nieba, czyli historia Zosi opisana w drugiej części "Dziadów" Adama Mickiewicza
Poznasz
losy pasterki Zosi i radę, którą zjawa dała żyjącym.
O zmroku, w Dniu Zadusznym, w kaplicy na cmentarzu zbierają się ludzie, by odprawić starożytne obrzędy „Dziadów” i dzięki temu pomóc duszom zawieszonym między niebem a piekłem w dotarciu do ostatecznego celu. Przyzywają duchy tych, którzy zawinili, bądź unikali swego ziemskiego przeznaczenia. Na pośmiertną, a niekiedy wieczną karę zasłużyć można nie tylko czynem, ale i zaniechaniem. Zgromadzeni wysłuchują opowieści niespokojnych duchów. Przekazywane z zaświatów prawdy pomogą żyjącym lepiej żyć. Gdy w kaplicy spalony zostaje wonny wianek, a Guślarz wypowiada tradycyjne słowa zaklęcia, oczom zebranych ukazuje się duch cudnej dziewczyny…