Henryk Sienkiewicz, "Krzyżacy", streszczenie 1
Poznasz streszczenie pierwszych trzech rozdziałów powieści, Maćka z Bogdańca i jego bratanka Zbyszka, ich wojenne przygody na Litwie, a także dwór księżny Anny Danuty i historię osierocenia Danusi Jurandówny. Dowiesz się, jak Zbyszko został rycerzem dwórki i jaką przysięgę jej złożył.
Rozdział I
W Tyńcu, w gospodzie „pod Lutym Turem” należącej do opactwa, dwóch rycerzy opowiada gościom i miejscowym o swoich wojennych przygodach. Starszy to Maćko z Bogdańca, młodszy, zaledwie osiemnastoletni, to jego branek Zbyszko.
Kupcy i mieszczanie słuchają z uwagą. Przybysze jadą do Krakowa pokłonić się królowi z nadzieją, że zostaną godnie wynagrodzeni za swoje dotychczasowe zasługi. Liczą, że oczekujący narodzin potomka władca, okaże się wyjątkowo hojny. Maćko i Zbyszko walczyli pod wodzą Jaśka z Oleśnicy na Litwie przeciwko Krzyżakom. Chwalą się męstwem, odwagą, zapalczywością, z jaką pomagali Litwinom odpierać ataki rycerzy z krzyżem na płaszczach wspomaganych przez Francuzów, „Angielczyków”, Czechów, Szwajcarów i Burgundów. Wychwalają upór i odwagę poddanych księcia Witolda, mężnie walczących z najeźdźcami. Przy okazji słuchają także wieści z Krakowa. Wkrótce w mieście mają odbyć się zabawy i turnieje. Zbyszko chce wykorzystać nadarzającą się sposobność, wykazać się umiejętnościami i zdobyć rycerski pas. Marzeniem Maćka są chłopi, których mógłby osadzić na ziemi w Bogdańcu, oddanej teraz w zastaw. Chłopi uprawialiby ziemię, hodowali zwierzęta i zapewnili Maćkowi dostatnie życie, po tym jak skończy wojować. Zebrani są przekonani, że król okaże się hojny. Dotychczas nie szczędził środków, by wynagrodzić tych, którzy z Litwy wracali. Maćko opowiada o krzyżackich podstępach i okrucieństwach, o życiu na dworze Witolda, o pięknej siostrze księcia, Ryngalle, którą poseł królewski za żonę pojął, mimo że był duchownym, a Zbyszko olśniony urodą niewiasty za swoją damę obrał. Młodszy rycerz tłumaczy, że potem ze ślubów tych został zwolniony przez świętego pustelnika.
Wesołe rozmowy przerywa wejście pachołka, który oznajmia, że za chwilę w gospodzie zjawi się księżna mazowiecka Anna Danuta. Mieszczanie pospiesznie wychodzą, niegodni przebywać w jednym pomieszczeniu ze szlachetną damą. Maćko i Zbyszko ciekawi są, jak wygląda siostra pięknej Ryngałły.
Rozdział II
Do gospody wchodzi księżna Anna Danuta ze świtą. Towarzyszą jej dwórki, pazie, muzycy, dworzanie, rycerze. Dama wita obecnych chrześcijańskim „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” i prosi, by się przedstawili. Usłyszawszy od Maćka skąd wraca, chce, by podzielił się wiadomościami z Wilna. Maciek zdradza także, że przywiózł dar od księcia Witolda dla królewskiej pary, kołyskę. Księżna chce ją zobaczyć. Maćko tłumaczy, że dar został już zawieziony do Krakowa. W tym momencie z opactwa w Tyńcu przybywa mnich. Nalega, by księżna przyjęła gościnę w klasztorze. Dama grzecznie odmawia. Towarzyszą jej licznie dworzanie, bardziej skłonni do zabawy niż do odpoczynku. Anna Donuta obiecuje natomiast, że następnego dnia pojawi wraz z całym dworem na porannej mszy świętej.
Goście jedzą, piją, śmieją się. Księżna prosi jedną ze swoich najmłodszych dwórek, by zaśpiewała. Kilkunastoletnia, drobna dziewczynka w niebieskiej sukience zaczyna śpiewać piosenkę przygrywając sobie na lutni. Zachwycony Zbyszko wypytuje o panienkę jednego z dworzan. Dowiaduje się, że to dwunastoletnia córka Juranda ze Spychowa, którą księżna wzięła na wychowanie po tym, jak matka dziewczyny zmarła przerażona najazdem Krzyżaków na Spychów.
Danusia stoi na ławie i śpiewa, a Zbyszko wsłuchuje się w jej głos pełen słodyczy. Gdy kończy, jeden z muzyków wstaje raptownie, ława się przechyla a Danusia wpada wprost w ramiona młodzieńca, który ruszył jej na pomoc. Przestraszona i uradowana zarazem księżna nazywa Zbyszka rycerzem Danusi. Ten dwornie przyklęka na kolano i ślubuje swojej damie wierność, a także że złoży u jej stóp pawie pióra z hełmów zabitych Krzyżaków. Danusia ofiarowuje swojemu rycerzowi rękawiczkę. Wieczór upływa na zabawie i jedzeniu. Gdy zmęczona Danusia usypia, Zbyszko dzielnie trzyma ją na rękach. Nad ranem przebiera się w elegancki strój zdobyty na fryzyjskich rycerzach. Księżna wraz z całym dworem udaje się do opactwa w Tyńca na poranną mszę zwaną jutrznią.
Rozdział III
Opactwo w Tyńcu wywarło na dworzanach księżnej Anny Danuty, zwłaszcza tych, którzy dotychczas go nie widzieli, ogromne wrażenie. Grube mury, okazałe gmachy, piękne ogrody, starannie uprawiane pola świadczyły o bogactwie, do którego nie przywykli mieszkańcy Mazowsza. Patrzyli więc na wszystko wokół z podziwem. Księżna poprosiła zakonnika, który prowadził dworzan, by opowiedział legendę o Walgierzu Wdałym. Znajdziesz ją w części „Edusensacje”. Przy bramie klasztornej na przybyłych czekał opat, urzędnicy zakonu, a także mieszczanie, możni i rycerze. Rozpoczęła się uroczysta msza. Zebrani w kościele pogrążyli się w modlitwie. Zbyszko modlił się, by Bóg dał mu sposobność wywiązania się z przysięgi wobec Danusi. Obiecywał Panu, że jeśli uda mu się zdobyć trzy pawie pióra, odda na rzecz Kościoła dziesięcinę z łupów i cały wosk uzbierany przez pszczoły w Bogdańcu przez rok na świece do świątyni. Maćko modli się o sposobność zdobycia chłopów do osadzenia na ziemi. Rycerz był niezadowolony z postanowienia Zbyszka. Chętniej, zamiast walczyć z Krzyżakami, wyruszyłby na południe, gdzie łatwiej o niewolników zdolnych uprawiać ziemię. Po mszy księżna wraz z dworem przyjęła zaproszenie na śniadanie. Rozmawiano o Krzyżakach. Dama szczególnie zaniepokojona była relikwiami, które znajdowały się w posiadaniu rycerzy zakonników. Dzieliła się swoimi obawami z opatem. Ten starał się rozwiać jej wątpliwości i uspokoić nieco. Święci nie będą działać na rzecz niesprawiedliwych, a i w polskich kościołach znajdują się świętości, które siły i mocy dodadzą rycerstwu. Wreszcie wspominał o objawieniu świętej Brygidy. Występki i zbrodnie zostaną ukarane. Opat darował Annie Danucie palec od nogi św. Ptolemeusza. Pocieszona dama wraz z dworem udała się w dalszą drogę. Zbyszko i Maćko z Bogdańca ubrali w swoje najefektowniejsze stroje, zdobyte na fryzyjskich rycerzach. W lekkich zbrojach kutych w Mediolanie, ozdobnych hełmach, na wysokich narowistych koniach prezentowali się imponująco.
Ciąg dalszy streszczenia>>