Pieniacz kontra obłudnik - starcie temperamentów w "Zemście" Aleksandra Fredry
Poznasz charakterystykę porównawczą głównych bohaterów komedii Cześnika Macieja Raptusiewicza i Rejenta Milczka
Aleksander Fredro nie szczędził głównym postaciom „Zemsty” przywar, śmieszności i wad, nie poskąpił także zalet, dzięki którym, mimo wszystko, uznać je można za zabawne. Jeśli pozbawić bohaterów komedii historycznej scenografii, podobne typy odnaleźć można dzisiaj. Przyjrzyjmy się zatem osobom pojawiającym się w sztuce.
Maciej Raptusiewicz po przodkach odziedziczył tytuł cześnika. Świadczy to o jego szlacheckim pochodzeniu i korzeniach rodziny sięgających co najmniej czasów średniowiecza. W dawnej Polsce cześnik był urzędnikiem królewskim, który opiekował się piwnicami monarchy. Z czasem tytuł zachował jedynie honorowy charakter i traktowany był jak niższy urząd ziemski. W „Zemście” Raptusiewicz konsekwentnie nazywany jest Cześnikiem.
Cześnik mimo, że zarządza częścią zamku nie jest człowiekiem zamożnym. Z tekstu dowiadujemy się, że siedzibę wraz ze wsią kupił jego brat, ojciec Klary. Najprawdopodobniej Raptusiewicz pełni funkcję opiekuna dziewczyny i jej majątku do czasu, aż ta wyjdzie za mąż. Wtedy szlachcic zmuszony będzie przekazać Klarze wszystkie dobra. Wydaje się, że ta perspektywa niepokoi go na tyle, że zatwardziały i wiekowy kawaler postanawia się ożenić. Rozważa kandydaturę Klary, ale ostatecznie decyduje się starać o rękę starszej damy, Podstoliny, gdyż ta, jego zdaniem, ma większy majątek i nie będzie wymagała od niego takiej sprawności fizycznej, jakiej oczekiwałaby młodsza żona. Cześnik tylko na pierwszy rzut oka prezentuje się dostojnie i okazale. Już na początku komedii dowiadujemy się, że szlachcic cierpi na liczne dolegliwości jak podagra, reumatyzm, czy sensacje żołądkowe, które czynią zeń nieco zramolałego starca. W kontuszu z karabelą u boku, donośnym, pewnym głosem, budzi jednak szacunek u służby. Gdy podnosi głos i dodatkowo uderza pięścią w stół, zdradza symptomy nieopanowania i wzbudza strach. Gwałtowny, impulsywny charakter Cześnika dostrzega i Papkin, i Wacław, i największy wróg Raptusiewicza, Rejent Milczek. Cechy te może dostrzec także czytelnik, gdy ogarnięty gniewem Cześnik prosi, by podano mu wiatrówkę, bo chce strzelać do Rejenta. Brawura i odwaga Raptusiewicza dorównują jego pieniactwu. Swoją szablę nazywa „Panią Barską”, co może świadczyć o tym, że brał udział w konfederacji barskiej. Przechwala się, walecznością i czynami, których rzekomo dokonał tą bronią.
Maciej Raptusiewicz nie grzeszy intelektem. Szybciej działa niż myśli. Źle ocenił stan majątkowy Podstoliny, źle wybrał pomocnika do realizacji swoich planów. Budzi uśmiech politowania, kiedy dyktuje list. W wypowiedź wplata powiedzenie „mocium panie”, które zdradza jego prowincjonalność i bardzo powierzchowną ogładę towarzyską. Śmieszą jego zaloty wobec Podstoliny. Widać, że Cześnik nie ma doświadczenia w relacjach z kobietami. Jest naiwny, jak dziecko.
Pozytywnie zaskakuje w dwóch sytuacjach. Po raz pierwszy, gdy każe służącemu wynagrodzić straty robotnikom naprawiającym mur, po raz drugi, gdy powołuje się na zasady gościnności i przyjmuje w swojej części zamku Rejenta, zastrzegając, że nawet wrogowi w jego domu włos z głowy nie może spaść. Z całą pewnością nie można jednak uznać go za postać pozytywną. Raptusiewicz jest zaślepiony swoją niechęcią do Milczka. Nie pozwala mu naprawić muru dla zasady. Wobec Papkina jest bezwzględny, gdy skłania go do pójścia „z misją” do Rejenta. Bezwzględny jest również wobec Klary i Wacława, gdy zmusza ich do ślubu, tylko dlatego, że chce pokrzyżować plany Milczka.
Tę samą cechę posiada również Rejent Milczek. Łączy ona obu mieszkańców zamku, niczym wspomniany mur. Rejent to dawna nazwa notariusza, urzędnika sądowego sporządzającego akty prawne. W przeciwieństwie do Raptusiewicza, Milczek jest prawnym właścicielem zamku, wdowcem. Ma jednego syna Wacława, którego pragnie bogato ożenić, by pomnożyć majątek.Zdaniem Cześnika Milczek jest wcielonym diabłem. Na pozór grzeczny, spokojny, cichy i pokorny wobec wyroków losu, w głębi serca jest chytry i podstępny. Rejent ma jeden cel, wykurzyć z zamku Cześnika. Gotów jest do największych poświęceń, byle go osiągnąć. Spisując zeznania robotników, którym Cześnik uniemożliwił pracę, celowo wyolbrzymia poniesione przez nich straty, posuwając się do kłamstwa np. zadrapanie nazywa raną. Deklaruje, że przeznaczy każde pieniądze na to, by wygrać proces i równocześnie odmawia robotnikom zapłaty za pracę, którą wykonali.
Jest zachłanny i żądny pieniędzy. Nieugięty wobec syna, którego zamierza ożenić z Podstoliną tylko ze względu na jej majątek. Na nic zdadzą się prośby, błagania, czy wreszcie groźby Wacława. Milczek jest zawzięty. Gdy słyszy, że Podstolina obiecała swą rękę Cześnikowi, jego determinacja rośnie. Sądzi, że uda mu się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Nie dość, że powiększy rodzinny majątek to jeszcze zrobi na złość znienawidzonemu sąsiadowi. Rejent jest obłudnikiem, hipokrytą. Wznosi wzrok ku górze, ręce składa jak do modlitwy i wypowiada pokornie sentencję: „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”, mając nadzieję, że skory do gwałtownych reakcji emocjonalnych Cześnik nie przeżyje takiej zniewagi, jak porzucenie przez narzeczoną i umrze na apopleksję. Jest przebiegły, cwany i inteligentny. Wie, jak skłonić Podstolinę do zmiany planów. Na podziw zasługuje także jego opanowanie, rozwaga i sposób prowadzenia rozmowy z Papkinem. Spokojnie znosi zniewagi rzucane przez posła Cześnika, a gdy upewnia się, że ma do czynienia z pozorantem, samochwałą studzi jego tupet i bezczelność jednym zdaniem. Dodatkowo, w przeciwieństwie do Cześnika, Rejent jest opanowany, cierpliwy i konsekwentnie dąży do osiągnięcia celu. Cechy te sprawiają, że wydaje się o wiele bardziej niebezpiecznym przeciwnikiem . „Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie” – mówi stare przysłowie. Rejent zostaje ofiarą swojej przebiegłości i chciwości. Aby skłonić Podstolinę do małżeństwa z Wacławem, daje jej gwarancje w wysokości 100 000. Gdy okazuje się,że jego syn nie bacząc na konsekwencję, ulega naciskom Cześnika i żeni się z Klarą, starzec staje przed groźbą wypłaty zadośćuczynienia porzuconej damie. Przed stratą ratuje go Klara, gotowa zapłacić Podstolinie ze swoich pieniędzy.
Główni bohaterowie „Zemsty” Aleksandra Fredry są niczym dwie strony tej samej, niezbyt wartościowej monety. Łączy je bezwzględność, zawziętość, upór, egoizm, chciwość i horyzonty ograniczone niczym zamek murem. Różni temperament i sposób, w jaki starają się osiągnąć swój cel, pognębić przeciwnika. Obaj ponoszą klęskę. Cześnikowi nie udało się ani skłonić Rejenta do opuszczenia zamku, ani ożenić się bogato, Rejent także nie pozbywa się znienawidzonego sąsiada i swoim nierozważnym listem uszczupla znacznie rodzinny majątek. Obaj przedstawiają się na kartach komedii, jako indywidua zabawne, ale i żałosne.
Sprawdź, czy zapamiętałeś i odpowiedz na pytanie.
Wymień wspólne cechy charakteru Rejenta i Cześnika.
Odpowiedź: upór, zawziętość, bezwzględność, egoizm, chciwość.