Napoleon do Napoleona


J. Lelewel, Portret Adama Mickiewicza

Adam Mickiewicz przez całe życie był zafascynowany osobą i dokonaniami Napoleona Bonapartego. Ślady tego uwielbienia czytelnicy z łatwością odnajdą na kartach "Pana Tadeusza."

Warto wiedzieć, że fascynacja ta przejawiała się także w inny sposób. Poeta w czasach młodości zwykł podpisywać się "Napoleon z Nowogródka" w listach do przyjaciół, którzy podzielali jego zachwyt cesarzem Francuzów. Niekiedy używał też dwóch imion "Adam Napoleon", drugie na cześć podziwianego wodza. Składał też nieco konspiracyjną sygnaturę "A.N. Vivlas". Ostatnie słowo miało być zbitką francuskiego słowa "vive", czyli "niech żyje" i polskiego "las". Zdarzało przyszłemu wieszczowi podpisać w formie bardziej formalnej jako A.N. Mickiewicz.

W swych upodobaniach Adam Bernard Mickiewicz nie był osamotniony. Imieniem Napoleona podpisywał się także przyjaciel poety, także poeta Jan Czeczot.

Zobacz także
Kochliwy poeta
foto

Perypetie miłosne bohaterów „Mody na sukces” wypadają blado w porównaniu z romansowymi dokonaniam... więcej »