Zygmunt Krasiński entuzjastycznie o "Panu Tadeuszu"
Zygmunt Krasiński
Narodowa epopeja napisana przez Adama Mickiewicza budziła skrajne emocje. Wśród pierwszych czytelników byli tacy, u których wywoływała bezmiar nudy, tacy, których irytowała i wreszcie zachwyceni. Do ostatnie grupy należał Zygmunt Krasiński. W liście do swego ojca hrabiego Wincentego Krasińskiego, magnata, generała i namiestnika Królestwa Polskiego, autor "Nie-Boskiej komedii" pisał:
Niech Papa przeczyta co prędzej „Pana Tadeusza” Mickiewicza. To jedyne dzieło w swoim rodzaju – lepsze od „Monachomachii”, komiczne, pełne życia narodowego polskiego, dzieło polskie całą gębą, narodowe, wiejskie, szlacheckie – „Don Kiszot” polski – dowód nieodbyty wielkiego geniuszu. Wszystko tam się znajdzie: wady i zalety Polski, natura polska, uczucia nasze wzniosłe i śmieszności bez liku – rewolucje nasze, sejmiki, szlachta stara i młode generacje, jakobiny i doktrynery – wszystko, wszystko z taką prawdą oddane, z taką prostotą, że aż strach bierze."
Opinię Cypriana Kamila Norwida o epopei znajdziesz tutaj>>