Kto doniósł Moskalom? - śledztwo edusens.pl
T. Gronowski, ilustracja do epopei
Wnikliwych czytelników "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza nurtuje pytanie, skąd Moskale dowiedzieli się o zajeździe w Soplicowie i jak udało im się tak szybko przybyć z odsieczą Sędziemu i jego gościom uwięzionym przez Hrabiego i zaściankową szlachtę w soplicowskiem dworku. Narrator nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie:
"Kto z wiosek batalijon Moskalów sprowadził?
Kto tak prędko sąsiedztwo z zaścianków zgromadził?
Asesor li, czy Jankiel? Różnie słychać o tem,
Lecz nikt pewnie nie wiedział ni wtenczas, ni potem."
Rzeczywiście Jankiel cichaczem opuścił karczmę, w której szlachta świętowała właśnie podjętą decyzję o zajeździe, wcześniej zdecydowanie namawiał szlachecką brać do zgody z Soplicami i odradzał organizowanie zajazdu:
"Wre szlachta. Tamci piją, ci Hrabiemu życzą
Lat setnych, wszyscy: «Hejże na Soplicę!» krzyczą.
Jankiel wymknął się milczkiem, oklep."
Dokąd udał się Żyd nie wiadomo. Na kartach epopei pojawia się potem dopiero podczas słynnej uczty kończącej utwór.
Wspomniany Asesor (współczesnym odpowiednikiem tego urzędu jest prokurator) natomiast próbował przeciwstawić się napadającym na soplicowski dwór, ale Hrabia pozbawił go możliwości działania jednym uderzeniem.
"Wtem Asesor nadbiegał, krzycząc: «Areszt kładę
W imię Imperatorskiej Mości; oddaj szpadę,
Panie Hrabio, bo wezwę wojskowej pomocy,
A wiesz pan, że kto zbrojnie śmie napadać w nocy,
Zastrzeżono tysiącznym dwóchsetnym ukazem,
Że jak zło…» Wtem go Hrabia w twarz uderzył płazem.
Padł zgłuszony Asesor i skrył się w pokrzywy;
Wszyscy myśleli, że był ranny lub nieżywy."
Czy odzyskawszy przytomność Asesor udał się po Moskali? Wiele przemawiało za tą właśnie możliwością? W bitwie, która nastąpiła potem Asesor nie uczestniczył. Na kartach epopei pojawił się dopiero wówczas, gdy Sędzia próbował negocjować z kapitanem Rykowem treść zeznań, tak by były one korzystne dla szlachty. Asesor pomagał Sędziemu przekonać Rykowa.