O czym gruchały dwa gołąbki


Rydwan Wenus, miniatura średniowieczna

Gołębie kojarzone były z miłością od czasów starożytnych. Zgodnie z mitologią, ptaki te ciągnęły rydwan rzymskiej bogini miłości Wenus. 

W polszczyźnie utrwalił się zwrot "gruchać jak dwa gołąbki" odnoszony do pary rozmawiających ze sobą beztrosko zakochanych osób. Frazeologizm jest jednak znacznie późniejszy, wywodzi się z bajki siedemnastowiecznego francuskiego literata Jeana de la Fontaine'a. 

W utworze zatytułowanym "Gołąbki" opisywał on dyskusję kochającej się pary ptaków. Znudzona monotonią słodkiego żywota samica przekonywała samca do konieczności udania się w podróż. Zdobyte podczas jej trwania wrażenia i doświadczenie, miały ubarwić dalszą relację pary. Samiec odnosił się do propozycji wycieczki z rezerwą i starał się odwieść partnerkę od tego pomysłu, wskazując liczne niebezpieczeństwa czyhające na podróżnych. Niezrażona gołębica  ruszyła jednak w świat samotnie. 

Po drodze doświadczyła mrożących krew w żyłach przygód:
- ulewnego deszczu i burzy,
- głodu i pragnienia, 
- uwiezienia w rozstawionej sieci na ptaki,
- utraty wielu piór,
- ucieczki przed drapieżną kanią,
- uderzenia kamieniem. 

Ciekawej gołębicy udało się wrócić do domu resztką sił. Bajka kończyła się życzliwym napomnieniem, że kochająca się para powinna znajdować największe uroki świata w sobie, a nie szukać ich po świecie.

Zobacz także