Biegać jak kot z pęcherzem - pochodzenie frazeologizmu

foto

Luis - Leopold Boilly, Dzieci

Dawno, dawno temu dzieciaki, tak jak i teraz, uwielbiały grać w piłkę, zwłaszcza chłopcy. Niestety skórzana zabawka była bardzo droga. Na taką eksluzywną piłkę, mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi i niewiele dzieci ją posiadało. Mieszkający na wsi chłopi, przy okazji świniobicia sprawiali swoim pociechom jej namiastkę. Suszyli pęcherz moczowy prosiaka, wypełniali go wewnątrz, zaszywali i piłka była gotowa. Dzieciaki mogły grać tak długo, aż się rozpadła (raczej krótko). Wówczas niesforne dziewczynki i jeszcze bardziej niegrzeczni chłopcy wykorzystywali pęcherz do innych celów. Przywiązywali kotu do ogona i z rozbawieniem patrzyli, jak biedne zwierzę stara się uwolnić, jest zdenerwowane, niespokojne, biega nieskładnie i nieustannie do chwili, aż pozbędzie się niechcianego dodatku.

Prawdopodobnie te zabawy dały początek popularnemu obecnie zwrotowi "biegać jak kot z pęcherzem".

O kotach w worku przeczytasz tutaj » a o psie pogrzebanym tutaj ».

Zobacz także