Pierwsza bożonarodzeniowa kartka na świecie
Późną jesienią 1843 roku brytyjski urzędnik, literat, wynalazca i dyrektor jednego z brytyjskich muzeów, sir Henry Cole rozmyślał o zbliżających się świętach i konieczności wysłania listu z pozdrowieniami do wielu osób, czego wymagała grzeczność i funkcje, które sprawował. Perspektywa pisania tego samego tekstu na kilkukuset kartkach papieru wydała się Cole'owi trudna do zniesienia. W przebłysku geniuszu mężczyzna wpadł na pewien pomysł. Pozdrowienia można wydrukować, a nadawca kartkę jedynie zaadresuje i podpisze. Czym jednak usprawiedliwić takie lenistwo? - zastanawiał się sir Cole. Kolejna świetna myśl przyszła mu do głowy natychmiast. Na kartce poza pozdrowieniami powinien znaleźć się okolicznościowy rysunek.
Cole zlecił niezwłocznie przygotowanie projektu pocztówki modnemu wówczas artyście, Johnowi Callotowi Horsleyowi. Ten wywiązał się z zadania doskonale i przed świętami zleceniodawca otrzymał 1000 kartek bożonarodzeniowych do podpisu. Odbiorcy byli zachwyceni pomysłem, chociaż ci bardziej konserwatywni ze zdziwieniem przypatrywali się grafice. Wśród radosnej, świętującej rodziny dostrzegli dziecko pijące, o zgrozo!, wino. Dwadzieścia lat później okolicznościowe pocztówki cieszyły się już dużą popularnością na całym świecie. Na ziemiach polskich na początku XX wieku na kartkach bożonarodzeniowych umieszczano symbole narodowe i narodowych bohaterów, sięgano także po motywy ludowe.