Targowica
Stanisław Szczęsny Potocki,
najgorszy sort Polaków
W historii Polski nigdy nie brakowało zdrajców i sprzedawczyków. Osobom znającym dzieje kraju nie sprawia trudności znalezienie w przeszłości analogii do współczesnej sytuacji. Jak bowiem powszechnie wiadomo, historia kołem się toczy.
Ostatnio zawrotną popularnością cieszy się używany jako wyzwisko wyraz "Targowica", będący dosadnym określeniem zdrajców i sprzedawczyków. Posługujący się tym słowem odwołują się do dramatycznych wydarzeń z końca XVIII wieku, w wyniku których dokonano drugiego rozbioru Polski.
Przypomnijmy, 14 maja 1792 roku w miasteczku Targowica na terenie dzisiejszej Ukrainy zawiązana została konfederacja. Jej celem było obalenie reform Sejmu Czteroletniego i Konstytucji 3 Maja przyjętej rok wcześniej w trybie zamachu stanu (inaczej ojczyzny nie dało się ratować). Konfederacji przewodzili czterej magnaci zaprzedani Rosji i carycy Katarzynie. Stanisław Szczęsny Potocki, Franciszek Ksawery Branicki, Seweryn Rzewuski i Szymon Kossakowski błagali imperatorową o interwencję w Polsce od wielu miesięcy. Nie mogli pogodzić się z utratą swych wpływów w ojczyźnie i korzyści, które nieuczciwie czerpali dzięki poprzedniemu bałaganowi. Katarzyna chętnie skorzystała z nadarzającej się okazji. Zaufanemu urzędnikowi poleciła zredagowanie aktu konfederacji, a magnatów zdradzających interesy Polski wsparła stutysięczną rosyjską armią, która wkroczyła do Rzeczpospolitej pod pretekstem troski o tolerancję. Rosjanie pomagali zdrajcom przywracać stare porządki i prześladować zwolenników Konstytucji 3 Maja.
Zastanawiasz się, kto dzisiaj zasługuje na miano "Targowicy", a kto jest patriotą?
Targowiczanie
- proszą przedstawicieli innych krajów i międzynarodowych organizacji o interwencję w Polsce,
- jako pretekst podają troskę o tolerancję w Rzeczpospolitej,
- chcą zatrzymać zmiany korzystne dla ojczyzny i przywrócić stan poprzedni, kiedy to cieszyli się uprzywilejowaną pozycją.