Kim jest trusia i dlaczego siedzi cicho
Hermann Kaulbach, Dziewczynka i królik
Kiedy słyszysz polecenie, że masz siedzieć cicho jak trusia, wiesz że twoja obecność powinna być bardzo dyskretna, a najlepiej, gdyby w ogóle nie zastała zauważona. Zakłócenie ciszy groziłoby bowiem przykrymi konsekwencjami.
"Gdy pan Sapieha mówił w ten sposób, jeden pan Zagłoba ośmielał się, bywało, pomrukiwać pod nosem, wszyscy inni siedzieli jak trusie." - czytamy w "Potopie" Henryka Sienkiewicza.
Czy wiesz, kim jest trusia? Otóż w staropolszczyźnie wyrazem tym pieszczotliwie określano królika, zwierzę domowe, które w porównaniu do innych charakteryzowało się cichym, niemal bezgłośnym sposobem bycia. Wyrazem pokrewnym "trusi" jest czasownik "truchleć", czyli być przerażonym, drętwieć ze strachu. Pokrewieństwo słowotwórcze łączy "trusię" także z "truchłem", jak kiedyś nazywano martwe ciało. Frazeologizm "siedzieć cicho jak trusia" ma synonim. W wypowiedzi możemy go zastąpić frazą "siedzieć jak mysz pod miotłą".