Społeczna korekta znaczenia wyrazu "spolegliwy"
Plakat socrealistyczny
Zmiana znaczenia wyrazu w języku polskim nie jest zjawiskiem wyjątkowym. Na przestrzeni wieków bez trudu dostrzec można słowa, które zmieniły swoje znaczenie, a niekiedy także nacechowanie emocjonalne. Rzadko jednak zdarza się, by proces ten zaszedł tak szybko jak w przypadku wyrazu "spolegliwy".
Terminy "spolegliwość" i "spolegliwy" pojawiły się w polszczyźnie po raz pierwszy w połowie XX wieku za sprawą filozofa Tadeusza Kotarbińskiego, twórcy tzw. etyki niezależnej, która zasady zachowania moralnego wywodzi z relacji z innymi ludźmi, a nie z religii. "Spolegliwość" była kluczowym terminem tej koncepcji i oznaczała pewność, możliwość polegania na kimś. Konsekwentnie przymiotnikiem "spolegliwy" Kotarbiński określił człowieka - opiekuna, który był życzliwy wobec innych, wrażliwy na ich potrzeby, skłonny do pomagania i godny zaufania. Taka też definicja słowa trafiła do słowników.
Szybko jednak okazało się, że przez zwykłych Polaków, przymiotnik stosowany jest w nieco odmiennym znaczeniu. Człowiek spolegliwy potocznie oznacza osobę, która łatwo ustępuje, podporządkowuje się innym, nie chce i nie potrafi bronić własnych przekonań i zachowania. Mówiąc krótko określenie "spolegliwy" to wątpliwy komplement dla tego, kto jest nim określany.
Warto zauważyć, że inne poza "spolegliwością", elementy ogłoszonej przez profesora teorii spotkały się z nikłym zainteresowaniem zwykłych Polaków.