O nosie na kwintę
E.Okuń, Filistrzy, detal
Nos na kwintę można opuścić, zwiesić lub spuścić. Językoznawcy sądzą, że zwrot może wywodzić się albo z muzyki, albo ze sportu.
Kwinta to nazwa najcieńszej struny skrzypiec. Muzyk, grając na kwincie, wydobywa z instrumentu ton najcieńszy. O kimś, kto stracił humor, posmutniał, zmartwił się czymś, możemy powiedzieć, że spuścił z tonu, że cienko śpiewa, a wreszcie, że spuścił nos na kwintę. Analogia między zachowaniem delikwenta a muzyczną sytuacją wydaje się w pełni uzasadniona.
W szermierce kwinta to nazwa zasłony, półkolisty ruch obronny. Poprzedza go opuszczenie głowy niezbędne do wykonania manewru. Ruch ten jest na tyle charakterystyczny, że z powodzeniem mógł stać się językową metaforą oznaczającą upadek ducha.
Kwinta to również rodzaj zakładu na wyścigach konnych. Można go zawrzeć tylko przed pierwszą gonitwą. Polega na wytypowaniu zwycięzców pięciu kolejnych wyścigów. Statystycznie trafienie kwinty jest najmniej prawdopodobne wśród wszystkich zakładów. Łatwo sobie wyobrazić, że mina osób, które po zakończonym wyścigu pochylają głowy i nosy, by sprawdzić swoje typy w kwincie jest na ogół markotna. Większość osób po sprawdzeniu zakładu zwiesza nos na kwintę!