Tu leży pies pogrzebany - czy pogrzebać zapożyczony frazeologizm?

foto

Nagrobek Stuczela w Winterstein

Jest początek XVII wieku, w państwach Reszy Niemieckiej trwa wojna trzydziestoletnia. Zamek Winterstein w Turyngii znajduje się w posiadaniu przedstawicieli jednej z nazacniejniejszych niemieckich rodzin, słynących z odwagi Wangenheimów. W niepewnych czasach zakochany pan zamku rozmyśla nad tym, w jaki sposób przekazać list swojej ukochanej mieszkającej w pałacu w Gotha. Wpada na pomysł, by korespondencję przeniósł pies Stuczel. Zwierzę nie tylko dociera z listem za obrożą do adresatki, ale także doręcza odpowiedź. W ogarniętym chaosem kraju okazuje się doskonałym kurierem wieloktrotnie przenoszącym pocztę, również wojskową. Kiedy kilka lat później, wiosną roku 1830, Stuczel zdycha, owdowiała wcześniej pani zamku decyduje się wyprawić mu godny pogrzeb w podzięce za wierną służbę. Lokaje, pokojówki, stangreci ubrani na znak żałoby w czernie, składają psa w pięknej trumnie i uroczyście zakopują na miejscowym cmentarzu. Uczynek ten oburza jednak miejscowego pastora i mieszkańców wioski, którzy uważają, że cmentarz to miejsce pochówku chrześcijan, a nie zwierząt. Wdowa zmuszona jest przenieść szczątki psa. Ostatecznie spoczywa on obok zamku. Na kamiennym nagrobku pani każe wyryć napis, którego fragment brzmi: "Da liegt der Hund begraben" (tu leży/jest pies pogrzebany). Zgodnie z popularną legendą, sentencja szybko utrwaliła się w języku jako frazeologizm i trafiła także jako zapożyczenie (tzw. kalka) do polszczyzny.

Istnieje jednak także inne nieromantyczne, a makabryczne wytłumaczenie frazy. Wśród wielu ludów indoeuropejskich przez stulecia zachowały się pogańskie zwyczaje składania symbolicznych ofiar, żeby zapewnić sobie pomyślność jakiegoś przedsięwzięcia. Jeszcze w XVIII wieku Holendrzy przy budowie walów przeciwpowodziowych zakopywali w nich na zakończenie prac żywego psa. Zdarza się często, że archeologowie znajdują szkielety psów w fundamentach średniowiecznych budynków, wałów czy murów obronnych.

Dopuszczalny w mowie potocznej frazeologizm "tu leży pies pogrzebany", uważany jest przez wielu językoznawców za błąd w kulturalnej odmianie języka. Istnieją bowiem jego polskie odpowiedniki: "w tym jest sęk", "w tym jest problem", "w tym rzecz". Ładne, ale jednak szkoda byłoby zupełnie pogrzebać zapożyczony germanizm.

O powstawaniu i rodzajach związków frazeologicznych przeczytasz tutaj », a o kupowaniu kota w worku tutaj »
Zobacz także