Szklane paciorki
Frazeologizmy "szklane paciorki", "za garść szklanych paciorków" używane są współcześnie wtedy, gdy chcemy powiedzieć, że ktoś zrobił zły interes, zawarł niekorzystną dla siebie umowę, został oszukany. Szklane paciorki są symbolem rzeczy bezwartościowej ofiarowanej w zamian za coś cennego. Niektórzy używają wyrażenia eufemistycznie , nie chcąc wprost nazwać czyjejś głupoty.
Korzenie frazeologizmu sięgają XVII wieku. Wówczas to Holendrzy starali się opanować Amerykę . W 1624 r. Holenderska Kompania Zachodnioindyjska zbudowała pierwszą stałą osadę kupiecką na terenie obecnego Nowego Jorku i nazwała ją Nowym Amsterdamem, a całą kolonię – Nowymi Niderlandami. W okolicy mieszkali wówczas głównie Indianie. Legenda mówi, że za zgodę na osiedlenie się Holendrów otrzymali kilka garści paciorków i inne błyskotki, których wartość oszacowano na ok. 60 guldenów. Holendrzy niewątpliwie zrobili świetny interes, a Indianie dali powód, by uważano ich za naiwnych.
Do legendy o szklanych paciorkach nawiązał Henryk Sienkiewicz w powieści " W pustyni i w puszczy". Dwoje czarnoskórych służących, Kali i Mea, za największą materialną nagrodę za swe zaangażowanie i pracę uważało szklane koraliki.
Była to niewspółmiernie marna zapłata, za przysługi, które oboje oddawali swym panom.